Kuchnia jachtowa cd. - Grill - Ognisko cz.5 cd.
Ryby cz.3 cd.
Ryba pieczona w soli, ale w domu.
Pieczenie w soli ma swój niezaprzeczalny urok z kilku względów.
Po pierwsze: gotową „kulę: solną wkładamy do ogniska, na gril lub do piekarnika i nie musimy się martwić o to, że się przypali, będzie sucha,
a więc niesmaczna.
Po drugie: nastawiamy czas (timer) lub po prostu go określamy i wiadomo
że po jego upływie potrawa będzie udana.
Wreszcie po trzecie: efekt totalnego zaskoczenia. Jeżeli wcześniej nie zdradzimy, co będzie podane, to podziw i zachwyt gości nie ma sobie równych. Tak więc z tych chociażby trzech powodów ta metoda jest godna polecenia ze wszech miar. Przypomnimy krótko, że piec możemy wszystkie ryby, zarówno słodkowodne, jak i morskie, a czas przygotowania przy odrobinie wprawy nie zajmie więcej niż 15 minut.
Potrzebujemy:
- świeżą rybę - 1 kg,
- sól gruboziarnistą - 1, 5 kg,
- 3 cytryny,
- 2 jajka,
- 1 łyżkę mąki (czubata),
- po 1 dużym pęczku: pietruszki, koperku i bazylii,
- 2 roztarte ząbki czosnku,
- pieprz świeżo zmielony (czarny),
- naczynie żaroodporne,
- wykałaczki.
Tak jak podaliśmy w poprzednim przepisie: nieoskrobaną, całą rybę z głową, ogonem i płetwami patroszymy, myjemy i wycieramy do sucha. Wnętrze należy skropić cytryną, natrzeć roztartym czosnkiem i włożyć 3-4 plasterki cytryny, kilka gałązek pietruszki i koperku oraz kilka listków bazylii. Brzuch należy szczelnie spiąć wykałaczkami, tak by sól nie dostała się do środka.
W misce wymieszać roztrzepane jajka, sól, startą skórkę z 1 cytryny, posiekaną pietruszkę, koperek i bazylię oraz 1 łyżkę mąki.
Na dno naczynia żaroodpornego wkładamy warstwę soli o grubości około
2 cm. Delikatnie spryskujemy wodą ( najlepiej użyć „sprejówki”). Na sól kładziemy rybę. Jej powierzchnię posypujemy pieprzem i obsypujemy solą
(grubość warstwy soli podobna, jak na spodzie) pozostawiając ogon na zewnątrz. Uciskamy sól tak, aby w całości szczelnie oblepiła rybę i spryskujemy woda. Jeszcze raz dociskamy sól i wkładamy naczynie z rybą do piekarnika rozgrzanego do temp.200 stopni C. Pieczemy około 35 minut.
Jak poprzednio, sprawdzamy czy ryba jest już gotowa poprzez wyjęcie grubej ości ogona. Jeśli wychodzi łatwo, to jest gotowa; jeśli nie pozostawiamy w piekarniku na dalsze 5 -10 minut.
Wyjmujemy z piekarnika na tacę i przy pomocy noża i młotka delikatnie rozbijamy powłokę solną i zdejmujemy razem ze skóra. Filetujemy, dzielimy na porcje ( w zależności od wielkości) i podajemy z cząstką cytryny i świeżym pieprzem (najlepiej z młynka). Do tego obsmażane ziemniaki i sos tzatzyki,
no i koniecznie lampkę białego, schłodzonego wina.\
Napiszcie jak Wam i Waszym gościom smakowało?
andy&eli
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz