Kuchnia jachtowa cd. - F O N D U E cz.4
Fondue dla dzieci.
Mieliśmy ucztę dla dorosłych, pora pomyśleć o dzieciach. Przed laty, gdy nasze dzieci były małe wielokrotnie w czasie urlopu pływaliśmy z naszymi przyjaciółmi i ich pociechami. Zawsze najtrudniej było wymyślić dla nich jakieś sensowne i zarazem bezpieczne zajęcie. Na tamte czasy właściwie były tylko trzy interesujące zabawy dla dzieciaków. Najważniejsze było „siedzenie” w wodzie i próby nauki pływania. Drugie to wędkowanie i trzecie, najbardziej atrakcyjne to oczywiście ognisko. Atrakcyjność podnosił również fakt, że wtedy można było pójść spać znacznie później. A ognisko to głównie kiełbaski na długim patyku i kartofle upieczone w żarze. Nikomu wtedy nie śniło się fondue, a nawet nikt nie wiedział co to takiego. Dziś, w zupełnie innych realiach nie tylko dorośli mają swoje fondue i to w rożnych formach, ale mają je również dzieci. I pomyślcie, że jeżeli dzieciom zorganizujemy ich party przy kociołku z fondue wczesnym wieczorem (konieczne ognisko), to nie będą miały żalu do nas, że my mamy swoje pózniej, przeciągające się często do późnych godzin nocnych. Do rzeczy. Co potrzebujemy?
- ½ kg ciemnej czekolady,
- 1 ½ szklanki 30% śmietanki,
- owoce : - truskawki,
- jabłka, umyte i pokrojone na 8-ki, bez pestek,
- gruszki, umyte i pokrojone jw.,
- śliwki umyte i przepołowione, bez pestek
- kiwi pokrojone na kostki,
- melony (watermelon, honeymelon, cantalupa) pokrojone na kostki,
- mango, obrane z pestki i pokrojone w plasterki, a następnie
w kostki.
Czekoladę rozpuścić w garnku mniejszym postawionym w garnku większym z wrzącą wodą (rodzaj łazni wodnej), od czasu do czasu mieszając i powoli dodając śmietankę. Kiedy mamy jednolitą masę zestawiamy naczynie z ognia i przenosimy na wygasający żar ogniska lub gril. Bezpieczniej i atrakcyjniej jest przy ognisku, zważywszy fakt, że to fondue będzie deserem np. po kiełbaskach pieczonych w ognisku wcześniej. Woda będzie ciągle gorąca, a czekolada płynna. Owoce nadziewamy na szpadki (patyczki) i maczamy w gorącej czekoladzie. Odkładamy na tacę, żeby odczekać aż czekolada ostygnie i skrzepnie. Po umoczeniu w ten sposób wszystkich przygotowanych owoców dzieci bezpiecznie mogą przystąpić do zajadania się czekoladowymi pysznościami owocowymi bez obawy, że któreś może się poparzyć. Pamiętajmy: nadzór dorosłej osoby nad całą imprezą jest bezwzględnie konieczny. I na tym kończymy nasz krótki cykl o fondue.
andy&eli
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz