sobota, 26 lutego 2011

Piersi  kurczaka – część 6 (ostatnia).

Kurczak w sosie curry.
- 4 piersi kurczaka umyte i pokrojone w kostki (średniej
   wielkości),
- 2 łyżki przyprawy curry,
- 1 cebula,
- 2 ząbki  czosnku,
- 1 pojemnik jogurtu naturalnego  (250 – 300 ml),
- 2 łyżki przecieru pomidorowego,
- 2 łyżki oleju.
Cebulę  pokroić w „piórka”, czosnek  drobno  posiekać. Na patelni teflonowej rozgrzać 2  łyżki oleju, przesmażyć cebulę i czosnek, tak żeby się „zeszkliły”.
Dodać jogurt, curry i przecier pomidorowy. Pomieszać i chwilę smażyć.
Pokrojoną pierś kurczaka włożyć do salaterki i zalać gorącym sosem jogurtowym. Przykryć i odstawić na 2-3 godziny.
Następnie przełożyć całość na patelnię i smażyć na małym ogniu około 30-35 minut. Pomieszać, spróbować; ewentualnie dodać odrobinę  soli i pieprzu.
Podawać z ryżem ugotowanym na sypko i zieloną sałatą polaną  lekko osłodzonym sokiem z cytryny.
I na tym  kończymy  nasz „festiwal” dań przygotowywanych z ćwiartek i piersi  kurczaka.
Dania z podrobów.
Gulasz z żołądków drobiowych.
- 1 kg żołądków drobiowych umytych i oczyszczonych z błonek,
- 2 marchewki,
- 1 pietruszka,
- 1 duża cebula,
- 1 por (biała część),
- ½ selera bulwiastego,
- 2 łyżki jogurtu greckiego (śmietany),
- 1 łyżka masła + 1 łyżka mąki,
- 2 łyżki oleju,
-  ziele angielskie i pieprz ziarnisty po 15 ziaren,
- 3 listki laurowe,
- 1 łyżeczka  (lub trochę więcej) Vegety,
- 1 łyżeczka cukru ,
- ¼ łyżeczki pieprzu,
- 2 szklanki wywaru z żołądków.
Oczyszczone i umyte żołądki wrzucamy do lekko osolonej wody i gotujemy do miękkości około 30-40 minut. Żołądki  wyjmujemy i kroimy w paseczki. Wywar  zachowujemy.
W płaskim rondlu przesmażamy drobno pokrojoną cebulę, dodajemy pora pokrojonego w cienkie paseczki i resztę warzyw uprzednio obranych, umytych i startych  na tarce z dużymi „oczkami”. Dodajemy 1 szklankę wywaru z żołądków i dusimy  warzywa aż zmiękną (około 20 minut). Dodajemy żołądki, posypujemy Vegetą; dodajemy cukier i pieprz i dusimy dalsze 20 minut.
Na drugiej patelni rozpuszczamy masło, dodajemy mąkę, a po zrumienieniu dodajemy pozostałą część  wywaru z żołądków. Mieszamy tak żeby wszystkie składniki połączyły się i przelewamy  zawartość patelni do  rondla z żołądkami.
Chwilę  (około 5 min.) dusimy, dodajemy jogurt i mieszamy. Już nie gotujemy!
Próbujemy i ewentualnie dodajemy do smaku: sól, pieprz, maggi.
Podajemy z ryżem, makaronem, ziemniakami lub chlebem. Do tego zielona sałata pokropiona sokiem z cytryny.
Jest to tanie, a jednocześnie bardzo smaczne danie.
Polecamy życząc smacznego.

andy&eli  

piątek, 25 lutego 2011

Piersi  kurczaka część 5.   Kiełbaski.

Z  masy  mięsnej  formujemy  „paluszki” tocząc je po mokrej desce do krojenia.
Powinny  być podobne do małych parówek. Na patelni teflonowej rozgrzewamy olej i obsmażamy kiełbaski ze wszystkich stron na kolor złoty. Wyłączamy palnik i zostawiamy „ kiełbaski” pod przykryciem na 10 minut. Następnie  wyjmujemy je na papierowy ręcznik żeby odsączyć z tłuszczu. Takie kiełbaski  możemy  również piec na grillu, ale to temat na później. Podajemy ja na gorąco z ryżem, ziemniakami lub makaronem i z surówką, albo na zimno jako zakąskę do piwa lub wina z sosem greckim tzatziki lub ketchupem.
Sos  tzatziki.
- 2 małe, świeże ogórki,
- 2 ząbki czosnku,
- 1 opakowanie jogurtu greckiego (lub naturalnego),
- 1 pęczek koperku,
- sól i pieprz.
Ogórki obrać, umyć, przekroić wzdłuż na pół i usunąć pestki. Pokroić w drobną kostkę lub  utrzeć na tarce. Posolić i odstawić na 10 minut. Odcisnąć sok.
Do dużej salaterki (miski) włożyć ogórki, dodać posiekany koperek, wymieszać i dodać jogurt, zmiażdżony i posiekany czosnek oraz szczyptę  pieprzu. Ponownie wymieszać i spróbować, ewentualnie nieco dosolić. Odstawić do lodówki na 20 minut. I  gotowe.
K l o p s.
Foremkę do pieczenia wykładamy folią aluminiową (błyszczącą stroną do góry)
i dokładnie smarujemy olejem. Do masy  mięsnej oprócz uprzednio wymienionych składników dodajemy 4 łyżki ketchupu pikantnego. Dokładnie  mieszamy i przekładamy do foremki ugniatając w celu pozbycia się  pęcherzyków powietrza wewnątrz masy. Wyrównujemy powierzchnię. Wierzch klopsa smarujemy cienką warstwą ketchupu pikantnego. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do temp.180 stopni Celsjusza. Pieczemy przez 1,5 godziny. Po tym czasie wyjąć foremkę i pozostawić klops do wystygnięcia.
Zimny klops wyjmujemy z foremki razem z folią aluminiową. Zdejmujemy folię.
Podawać możemy z kartoflami puree i z surówką. Może to być mizeria lub sałata zielona, ale my najbardziej  lubimy z surówką z cykorii.
Surówka z cykorii.
- 2 marchewki,
- 2 słodkie jabłka,
- 2 – 3 średnie cykorie,
- 3 łyżki majonezu,
- 1 łyżka jogurtu,
- 1 łyżeczka cukru,
- 1 pęczek zielonej pietruszki, umyty i posiekany.
Marchewki obrać, umyć i zetrzeć na tarce z dużymi „oczkami” do dużej miski. Każdą cykorię przekroić wzdłuż na pół. Z każdej połówki wyjąć twardy, gorzki rdzeń (1/3 dolna połówki). Tak przygotowaną cykorię umyć i pokroić w cienkie paseczki ( w poprzek).
Jabłka obrać, umyć i zetrzeć na tej samej tarce.
Wszystkie składniki  szybko wymieszać (jabłko i cykoria szybko ciemnieją) i połączyć z mieszaniną majonezu, jogurtu i cukru. Ponownie wymieszać, przełożyć do salaterki i posypać  zieloną  pietruszką.
Smacznego!

andy&eli


czwartek, 24 lutego 2011

 Piersi  kurczaka – część 4.  Klopsiki.

Na patelni teflonowej  rozgrzewamy  olej. Formujemy  owalne klopsiki i kładziemy  na rozgrzany tłuszcz rumieniąc ze wszystkich  stron. Odkładamy na talerz i przystępujemy  do  robienia sosu  grzybowego.
Sos  grzybowy.
- 1 średnia cebula umyta, obrana i posiekana,
- 10 świeżych pieczarek, oczyszczonych i pokrojonych na plasterki,
- 3 opakowania sosu  grzybowego lub borowikowego w proszku,
 3 łyżki  jogurtu naturalnego lub śmietany.
Cebulę  przesmażyć na maśle (margarynie), dodać  pieczarki i „dusić”  pod  przykryciem do  miękkości (pieczarki  „puszczą” sok, więc nie potrzeba dodawać wody). W międzyczasie  zagotowujemy  600 ml  wody. Następnie
w 300 ml zimnej wody  rozpuszczamy  3  paczki sosu grzybowego i wlewamy do zagotowanej wody. Całość  dokładnie  mieszamy i gotujemy  do zgęstnienia (około 2-3 minut). Jogurt  lub śmietanę  dodajemy na końcu bezpośrednio przed podaniem sosu.  Teraz trochę  sosu  wlewamy  na dno   szerokiego rondla; układamy  klopsiki i zalewamy resztą sosu. Klopsiki w sosie  „dusimy” pod przykryciem na bardzo  małym ogniu około 30 minut. Gotowe klopsiki wyjmujemy na półmisek (talerz lub salaterkę), sos zalewamy jogurtem lub śmietaną i podgrzewamy. Nie może się zagotować ponieważ ulegnie „zważeniu”. Gotowy sos podajemy oddzielnie w sosjerce (miseczce).
Do klopsików znakomicie  pasuje ugotowany makaron np. „kokardki”, rurki,
krajanki lub inne. Do tego możemy  podać sałatę polaną posłodzonym sokiem z cytryny lub surówkę z marchewki i jabłek.
Surówka z marchewki i jabłek.
- 2 duże marchewki, obrane i umyte,
- 3 słodkie, średnie jabłka,
- sok z cytryny- 1 łyżkę,
- cukier – 1 łyżkę.
Marchewkę zetrzeć na tarce z dużymi „oczkami”. Jabłka obrać, umyć i również zetrzeć na tej samej tarce. Dodać 1 łyżkę soku z cytryny i 1 łyżkę cukru. Wymieszać dokładnie i…gotowe! Pyszna, a w szczególności bardzo zdrowa surówka.
Pulpeciki.
Do szerokiego rondla wlewamy około 3 l wody. Dodajemy łyżkę soli i zagotowujemy. Z masy mięsnej formujemy okrągłe, malutkie (jak małe pączki)
pulpeciki i wrzucamy do wrzątku. Rondel  częściowo przykrywamy (pokrywka
przylega tylko do połowy garnka) i gotujemy 30 minut. Pulpeciki  wyjmujemy  łyżką cedzakową do salaterki lub miski i koniecznie  przykrywamy żeby  po pierwsze nie wystygły, a po drugie żeby powierzchnia zewnętrzna nie wyschła.
Pulpeciki to bardzo dietetyczne i  niskokaloryczne, delikatne danie, które świetnie smakuje podane z ryżem, kaszą, kuskusem lub makaronem ryżowym.
Do tego  podajemy sos z cukinii, który „przy okazji” spełnia również rolę jarzyny.
Sos z cukini.
- 3 małe cukinie,
- 2 duże cebule,
- 2 średnie, czerwone papryki,
- 3 pomidory  pokrojone w kostkę lub 1 puszka krojonych pomidorów,
- Vegeta, pieprz, słodka papryka w proszku, cukier,
- 2 łyżki jogurtu naturalnego,
- 1 pęczek zielonej pietruszki.
Na patelni teflonowej rozgrzewamy olej. Obraną, umytą i pokrojoną w kostkę cebulę smażymy do zmięknięcia; dodajemy oczyszczoną, umytą i pokrojoną w kostkę paprykę oraz pokrojone  pomidory (mogą być z puszki). Dodajemy 1 łyżkę Vegety, 1 łyżkę cukru, ½ łyżeczki pieprzu i wszystko mieszamy. Następnie dodajemy 1 szklankę wrzącej wody, przykrywamy i „dusimy” około 20 minut, aż  warzywa będą  miękkie a smaki się połączą. Teraz dodajemy umytą i pokrojoną w połplasterki cukinię  (ze skórką!); wszystko mieszamy i gotujemy na bardzo małym ogniu, aż cukinia zrobi się „półprzezroczysta” tj. około 10 minut. Wyłączamy palnik i próbujemy. Sos powinien być bardziej słodki niż kwaśny. Doprawiamy  ewentualnie vegetą; dodajemy paprykę i jogurt, mieszamy i…gotowe. Finalnie sos powinien mieć przyjemny, słodko-kwaśny smak. W tym sosie podgrzewamy pulpeciki.
Sos ten nadaje się do wszystkich kotletów mielonych, pulpetów i pieczeni. Można go wielokrotnie  podgrzewać (nie traci przy tym ani wartości ani smaku).
Spróbujcie – może i Wy się rozsmakujecie.

andy&eli



środa, 23 lutego 2011

Piersi kurczaka – część 3.
Bardzo często kupujemy piersi kurczaka żeby  zrobić  kotlety  mielone. Oczywiście  można  kupić gotowe zmielone mięso, ale tam  są skórki
i tłuszcz, a mięso jest bardziej kaloryczne i mniej  spójne. Według nas
bardziej nadaje się na  klops niż na kotlet.
Kotleciki (pulpeciki) mielone.
Co potrzebujemy?
- 6 piersi  kurczaka,
- 2 duże cebule,
- 6  łyżek  bułki  tartej,
- 3 jajka,
- 1 pęczek zielonej  pietruszki,
- sól, pieprz, papryka w proszku ( słodka),
- olej do smażenia.
Piersi  „oczyszczamy” z tłuszczu, myjemy, osuszamy i kroimy  na  kawałki
tak żeby można  było  zmielić je  w maszynce do mielenia mięsa. Następnie kroimy  cebulę w duże  kostki, przesmażamy na oleju (tak żeby  tylko  zmiękła)
i mielemy  w  maszynce  do mielenia. Mieszamy i dodajemy „rozbełtane” jajka;
sól (około 1-2 łyżeczki), ½ łyżeczki pieprzu i 1 łyżeczkę papryki. Mieszamy  jeszcze  raz, dodajemy tartą bułkę i posiekaną zieloną pietruszkę.
Raz jeszcze  mieszamy  dokładnie  i odstawiamy na około 20 minut ( żeby  bułka wchłonęła „wilgoć”). Teraz  należy  spróbować i  ewentualnie dosolić i dopieprzyć. Mięso  powinno  być  pikantne.
Ten  przepis  stanowi  bazę do zrobienia:
- kotletów  smażonych (pożarskich),
- klopsików w sosie  grzybowym,
-pulpecików w sosie grzybowym, pomidorowym, śmietanowym i cytrynowym,
-  kiełbasek,
- i klopsu.
Kotlety smażone ( pożarskie).
Na patelni teflonowej  rozgrzewamy  olej. Formujemy owalne kotleciki nieco
 je spłaszczając nożem. Dla „ozdoby” można przy pomocy  widelca  zrobić
 płytkie  „wgniecenia”. Smażymy na rumiano  z obu stron ( około 2 minuty na
 stronę). Patelnię przykrywamy  pokrywką na 4 – 5 minut by kotlety nie były
  surowe w środku. Podajemy z ryżem z jarzynami; z ziemniakami oraz
 z surówką. Doskonale  smakują  z mizerią  i my  tak  lubimy  najbardziej.
No i nasz przepis na mizerię.





Mizeria. ( podamy 2 sposoby jej przygotowania).
- na słodko:
- 2 zielone ogórki,
- mały pojemnik jogurtu naturalnego lub śmietany,
- 1 mały pęczek  koperku ( posiekany ),
- ½ łyżeczki soli,
- 2 łyżeczki cukru,
- 2 łyżeczki octu.
Ogórki umyć, obrać i pokroić w plasterki. Posypać solą i odstawić na 10 minut.
Odcedzić „płyn”, który   się zebrał. Jogurt albo śmietanę wymieszać z  octem 
 i cukrem. Ogórki posypać koperkiem, polać jogurtem i wymieszać.
- na słono:
- 2 zielone ogórki,
-pęczek posiekanego  szczypiorku,
- ½ łyżeczki soli,
- mały pojemnik  jogurtu (śmietany) .
Ogórki obieramy, myjemy, kroimy w plasterki i solimy. Odcedzamy „wodę”.
Posypujemy  szczypiorkiem; całość  mieszamy  z jogurtem.
W zależności od upodobań  wybieramy proponowaneą wersję. 
Smacznego!!!

andy&eli




wtorek, 22 lutego 2011

Piersi kurczaka – część 2 .
Gulasz  z piersi  kurczaka lub indyka.
Potrzebujemy:
- 3 duże piersi kurczaka  lub ½ piersi indyka,
- 3 marchewki,
- 2 pietruszki,
- ½ selera korzeniowego
- 1 cebula,
- 1- 2  pomidory  pokrojone w kostki lub pokrojone pomidory z puszki.
- wywar z liścia laurowego, pieprzu ziarnistego i ziela angielskiego.
Przygotowanie  wywaru korzennego: 1 l wody zagotowujemy (pod przykryciem) z 3 listkami laurowymi, zielem angielskim i pieprzem ziarnistym ( po 15  ziarnek).
Gotujemy 5 minut i odstawiamy  do  ostygnięcia ( w tym  czasie  wywar  „uzyskuje” wszystkie  smaki  z przypraw, które dodaliśmy).
Warzywa obieramy, myjemy i ścieramy na tarce o grubych „oczkach”.
Cebulę obieramy, myjemy i kroimy w drobną kostkę. Teraz  potrzebna jest głęboka patelnia. Na oleju podsmażamy cebulę; po chwili dodajemy wszystkie  warzywa i zalewamy  wywarem  z przypraw. Dodajemy 1-2 kostki  rosołowe z drobiu lub łyżkę Vegety i dusimy, aż warzywa nieco zmiękną. Dodajemy pomidory świeże lub 1 puszkę krojonych i wszystko dusimy przez 5-10 minut pod przykryciem.
W tym czasie kurze piersi myjemy, ”obieramy” z tłuszczu i kroimy w grubą kostkę, albo w paseczki ( jak kto woli).
Na drugiej patelni teflonowej rozgrzewamy olej i obsmażamy mięso z kurczaka ze wszystkich stron. Przekładamy do patelni z warzywami i dusimy około 15 minut aż mięso będzie miękkie i soczyste, a woda nieco odparuje. Próbujemy – solimy, pieprzymy, dodajemy łyżeczkę cukru i kilka kropli sosu sojowego. Wyłączamy  palnik i dodajemy 1-2 łyżki jogurtu ( naturalnego lub greckiego) lub śmietany ( zależnie od upodobań). Podajemy z ryżem, kaszą gryczaną, ziemniakami  pure lub  po prostu z chlebem.
Ryż duszony  z warzywami.
Składniki:
- 2 szklanki ryżu,
- 2 papryki zielone lub czerwone (pokrojone w kostkę),
- 2 pomidory (pokrojone w kostkę),
- 2 cebule (pokrojone w kostkę),
- 1 pęczek zielonej pietruszki (posiekany),
- sól, pieprz, Vegeta.
W szerokim naczyniu  zagotowujemy 3 l wody i dodajemy 1 łyżkę soli.
Ryż płuczemy na sitku pod bieżącą wodą i wsypujemy  do  wrzącej wody.
Od momentu zagotowania wody z ryżem gotujemy  18  minut.  Po tym czasie
ryż odcedzamy na sitku i przelewamy  zimną wodą- powinien być sypki.
W szerokim  garnku  lub na głębokiej  patelni rozgrzewamy  olej; dodajemy
 cebulę, a gdy zmięknie  dodajemy resztę składników, czyli paprykę i pomidory.
Smażymy    wszystkie składniki  zmiękną. Dodajemy  szklankę wody i
dusimy około 15 minut. Następnie dodajemy ryż i wszystko dokładnie mieszamy posypując łyżeczką  (lub trochę więcej) Vegety oraz ½ łyżeczki pieprzu. Jeszcze raz mieszamy i przykrywamy  garnek ( patelnię)  pokrywką. Zmniejszamy  płomień do  minimum. Wszystkie  składniki muszą się smakowo  połączyć. Próbujemy, dosmaczamy; wykładamy do salaterki i posypujemy  zieloną pietruszką.
To danie   można jeść do mięsa, do mięsa z sosem, do kotlecików, pulpecików,  
 a także jako samodzielne danie na lunch lub podwieczorek. Dobrze smakuje
 z maślanką lub kefirem.
No to smacznego!

andy&eli

poniedziałek, 21 lutego 2011

Piersi    kurczaka.
To  mięso  również  daje  wiele  możliwości do skomponowania  szybkiego  posiłku zarówno  w domu, jak i na  łódce. Zwykle  kupujemy 6-8 dużych piersi kurczaka. Dokładnie  okrawamy je z tłuszczu. Każdą  pierś  przecinamy płasko  na pół  (wzdłuż) otrzymując 2 (nierówne) kotlety. Dokładnie  myjemy, osuszamy ręcznikiem papierowym i  wkładamy do plastikowego naczynia z pokrywką. Zalewamy sokiem pomarańczowym. To jest nasza marynata. W soku pomarańczowym  doskonale  marynuje się, jak również  przechowuje zarówno mięso  drobiowe, jak i wieprzowe. Dzięki tej marynacie traci zapach  „surowizny”, a zyskuje zapach  cytrusów. W ten sposób  możemy  przechowywać piersi  kurczaka  nawet  przez  trzy  dni  w warunkach jachtowych. Po tym  wstępie  przechodzimy  do  konkretnych przepisów.
„Schabowy” z piersi  kurczaka.
Kotlety wyjąć z soku pomarańczowego, osuszyć   ręcznikiem  papierowym, posolić, popieprzyć. Następny  etap - to  panierowanie. Na talerzu  „rozbijamy”
jajko i "roztrzepujemy"  z 2 łyżkami  zimnej  wody. Na drugi talerz  wsypujemy  tartą bułkę. Każdy  kotlet  maczamy w jajku  po  obu  stronach, a następnie tak samo  postępujemy  z  tartą bułką. Wyjmujemy  na deskę  do krojenia  i przyciskamy  ręką  z obu  stron tak żeby  bułka  przyległa  mocno  do kotletów ( nie będzie  odstawała  w czasie smażenia). Na rozgrzaną  patelnię teflonową wlewamy  olej i smażymy  z  obu stron  na „rumiano”. My  podajemy  "kotlecik"  na liściu sałaty z połówką brzoskwini ( z puszki) na wierzchu. Do tego  kartofle  „puree” sałata lodowa polana syropem  z brzoskwini lub lekko  osłodzonym  sokiem  cytrynowym.
„Frytki” z piersi  kurczaka.
Zamarynowane piersi  kurczaka w soku pomarańczowym wyjmujemy, osuszamy (jak wyżej) i kroimy w podłużne paski (jak frytki ziemniaczane).
Uwaga! Nie solimy i nie pieprzymy. Na teflonowej  patelni rozgrzewamy  olej, a następnie wrzucamy  paseczki starając się by nie uległy  pozlepianiu. Smażymy  na „złoto” (2-3 min) przewracając je pojedyńczo na drugą stronę. Jeśli coś jest  do  poprawki ( nie całkiem  „złote”) przewracamy  ponownie, aby wreszcie  uzyskać  całość prawidłowo i tak  samo usmażoną. Teraz  dodajemy 1 łyżeczkę Vegety; mieszamy  całość, dodajemy 2 łyżki wody i przykrywamy  pokrywką na 2 minuty. Zdejmujemy  pokrywkę  i odparowujemy  wodę tak żeby mięso było  chrupiące. Podajemy z ziemniakami i surówką; z ryżem duszonym z warzywami ( pyszne  danie  nawet  samodzielne – napiszemy  o nim niedługo) ; z sałatą- jako danie „lunchowe” lub  kolacyjne, a także  jako znakomitą  przekąskę gorącą lub  zimną do piwa..
Wreszcie  możemy  je jeść maczając  w jakimś sosie ( np.w dipach -ang ) lub 
w ketchupie."Frytki" z kurczka możemy  podać jako samodziele  danie z zieloną sałatą.
Oto  one:
Zielona sałata z kurczakiem.
- sałata lodowa lub  rzymska  (romano) – musi być chrupiąca,
- „frytki” z kurczaka,
-  utarty ser parmezan lub  romano
- sos winegret,
- pomidor pokrojony w kostkę,
-szczypiorek  pokrojony w 3 cm paski,
- garść suszonej  żurawiny.
Sałatę myjemy i dokładnie osuszamy (ręcznik  papierowy).Rwiemy (dosłownie)
sałatę na kawałki i wkładamy do dużej  miski. Dodajemy szczypiorek, pomidory, żurawinę i delikatnie mieszamy. Posypujemy serem- najlepiej świeżo startym ( może być z pojemnika) i jeszcze raz mieszamy. Posypujemy  obficie
„frytkami” z kurczaka i polewamy sosem winegret. Możemy jeszcze posypać grzankami (gotowymi) lub zrobionymi z chleba tostowego, a możemy  po prostu jeść
 z kromką chleba posmarowanego  masłem popijając maślanką.
Wspaniałe danie na gorące dni zarówno zarówno w domu, jak i na jachcie.
I co o tym sądzicie?

andy&eli


niedziela, 20 lutego 2011

Pasztet  z  kurczaka.
Pisząc  ostatnio o farszu z kurczaka  do pierogów, naleśników itp. wspomnieliśmy  o  możliwości  zrobienia  pasztetu  z kurczaka.
Oto i on:
- 6-8 ugotowanych ćwiartek kurczaka,
- 2 duże cebule pokrojone i przesmażone na oleju,
- 3 torebki  sosu  grzybowego w proszku,
- 4 jajka,
- 6 czubatych łyżek  tartej  bułki,
- sól i pieprz ( do smaku).
Ćwiartki kurczaka obieramy  ze skóry i kości, a nastepnie  mielimy  w maszynce do  mielenia  mięsa razem  z przesmażoną cebulą. Dodajemy  sos grzybowy, jajka i pieprz ( około 1 łyżeczki) i dokładnie  mieszamy. Do  tej  masy dodajemy  bułkę  tartą i po wymieszaniu  próbujemy. Jeśli  trzeba dodajemy 1-2 łyżeczki soli. Smak  tej  masy  powinien  wydawać  się  odrobinę  za słony, wówczas w finale  będzie  bardzo  dobry. Tak  przygotowaną masę  odstawiamy na około 20 minut, żeby  bułka  wchłonęła  „wilgoć”. Jesli  masa  jest za rzadka dodajemy  jeszcze  łyżkę  bułki tartej.
Foremkę do pieczenia (obojętnie jaką) wykładamy  folią  aluminiową (warunek bezwzględny!) błyszczącą stroną do góry i smarujemy  olejem. Wymieszaną masę wkładamy do foremki, lekko  ugniatamy i wyrównujemy  powierzchnię. Przykrywamy z zewnątrz folią aluminiową błyszcząca stroną do dołu. Folia  nie  może  dotykać powierzchni  masy .Foremkę wstawiamy do piekarnika o temp.200 stopni Celsjusza ( a w piekarniku  z termoobiegiem -180 stopni Celsjusza). Pieczemy  1 godzinę i po tym  czasie  zdejmujemy  folię z zewnątrz i „rumienimy”  pasztet. Trwa  to  zwykle  około 30 minut. Następnie  wyjmujemy  foremkę  z piekarnika i odstawiamy  do  ostudzenia na około 30 minut; po tym czasie  przykrywamy  foremkę płaską tacą lub deską do krojenia i odwracamy  do  góry  dnem. Zdejmujemy foremkę, a następnie bardzo delikatnie  folię. Odstawiamy  pasztet  do  całkowitego  ostygnięcia. Taki pasztet jest  naszym  pomysłem  na zużytkowanie ugotowanego  mięsa  kurczaka. Jest dietetyczny i  niskokaloryczny; doskonały z chrzanem, ćwikłą, grzybami marynowanymi, ogórkami, pomidorami i w ogóle  z tym co kto lubi.
My  zdecydowanie  preferujemy z naszym  własnym sosem „tatarskim”.
Sos „tatarski” (nasz)
Będą nam potrzebne:
- średni  słoik  majonezu,
- 2 ugotowane jajka na twardo,
- 1 pęczek  szczypiorku,
- 4 duże  ogórki  konserwowe.
Ogórki konserwowe zetrzeć na tarce  z dużymi „oczkami”. Odcisnąć sok. Posiekany  szczypiorek  wymieszać z ogórkami. Jajka obrać ze skorupki i podobnie jak ogórek zetrzeć  na  takiej samej tarce bezpośrednio do ogórków  ze szczypiorkiem. Wszystko  wymieszać i dodać zawartość całego  słoika  majonezu. Wymieszać i gotowe! Ten  sos  jest  doskonałym  dodatkiem  do  wszystkich wędlin i mięs  podawanych na zimno.
 Na tym  kończymy  naszą  część przepisów na różne  potrawy  przyrządzane  z ćwiartek kurczaka.
Nasze  następne posty  poświęcimy  potrawom  sporządzanym  z  piersi  kurczaka.
Już dziś  zapraszamy.
andy&eli