sobota, 2 kwietnia 2011

Przepisy  na  wekowanie  cd.
Surowa  biała  kiełbasa. Potrzebujemy:
- surowa  biała  kiełbasa,
- przyprawy: liście  laurowe, pieprz, ziele angielskie.
Do  wekowania  najlepiej  kupić  kiełbasę surową  w  długim  kawałku,
ale  pocięta  w  kawałki  również  się  nadaje. Wodę zagotować w płaskim  naczyniu, włożyć  kiełbasę, doprowadzić do wrzenia, zmniejszyć  płomień         i   gotować  na  małym ogniu  przez 10 min.
Przygotować  słoiki (umyć i wyparzyć). Kiełbasę  pociąć  na  kawałki  nieco  krótsze niż wysokość  słoika i ustawić  na  dnie. Dodać 1 listek laurowy,
po 2  ziarnka  pieprzu  i  ziela angielskiego i zalać  wodą z  gotowania  kiełbasy. Po zakręceniu  pokrywek, słoiki  wkładamy  do  zimnego  piekarnika. Termostat  ustawiamy  na  150 stopni  i  pieczemy  przez  45  minut. Następnie  wyłączamy  piekarnik  i  pozostawiamy do całkowitego wystygnięcia. Następnie odstawiamy  w  chłodne miejsce do momentu użycia. Po otworzeniu  słoika zlewamy  płyn  do  naczynia. Teraz  będziemy  potrzebowali:
- 1 cebulę obraną, umytą i  pokrojoną w  kostkę,
- 1 ząbek  posiekanego  czosnku,
- 1 łyżkę  masła,
- 1 łyżkę  mąki,
- przyprawy: sól, pieprz i cukier.
Cebulę  przesmażamy  na  oleju  wraz  z czosnkiem. Na  drugiej  patelni rozpuszczamy  masło z  mąką. „Rozprowadzić” sosem  ze  słoika.  Dodać  cebulę z czosnkiem. Doprawić solą, pieprzem i cukrem. Dodać  łyżkę  kwaśnej  śmietany. Kiełbasę  podgrzać w sosie. Podawać z ugotowanymi kartoflami i piwem.
Barszcz  biały. Jeśli  otwieramy  więcej  słoików i  mamy  więcej  sosu, to  możemy  z niego  zrobić  biały  barszcz. Potrzebujemy:
- 2-3 ziemniaki obrane, umyte  i  pokrojone  w  kostkę,
- 1 cebula  obrana, umyta  i  pokrojona  w kostkę,
- 1 torebka  barszczu  białego,
- sos  ze  słoika,
- 2-3 łyżki śmietany,
- 1 ząbek  czosnku obrany i umyty,
- 1 łyżka  oleju  do smażenia.
Do garnka włożyć ziemniaki, zalać wodą tak, żeby je przykryła i  postawić na  palnik. Cebulę  przesmażyć na oleju do zrumienienia i włożyć  do  ziemniaków wraz z czosnkiem i gotować do miękkości.
1 torebkę barszczu  białego rozpuścić  w  sosie  ze  słoika  i  wlać  do  gotującej  się  zupy i  gotować  jeszcze kilka minut. Dodać śmietanę. Doprawić solą, pieprzem oraz odrobiną  cukru.

andy&eli

Przepisy  na  wekowanie  mięsa  c.d.

Kotlety  schabowe lub zrazy  wołowe.
Wykonanie  obu  jest  takie  samo.
Potrzebujemy:
- 12 kawałków mięsa  pokrojonego  w  plastry  o  grubości 1,5 cm
  (w poprzek  włókien),
- 2 duże  cebule obrane, umyte  i pokrojone  w kostkę,
- 3-4 łyżki  masła,
- 2 torebki soli  zmiękczającej  mięso (Kamis),
- 2-3 łyżeczki mielonego  pieprzu,
- 2 kostki  rosołowe,
- olej do smażenia,
- przyprawy: pieprz  ziarnisty, ziele  angielskie, liście  laurowe.
Każdy  kawałek  mięsa  lekko  rozbijamy  tłuczkiem  przez  folię  plastikową (spożywczą). Nacieramy ze wszystkich  stron  solą  zmiękczającą, posypujemy  pieprzem, wkładamy  do  salaterki, uciskamy  odwróconym  talerzykiem              i wstawiamy na  noc  do  lodówki. Na  rozgrzanym  oleju  smażymy  kotlety  na  rumiano  z  obu  stron. Przekładamy  do płaskiego  garnka.
W innym  naczyniu zagotowujemy 1 l wody i rozpuszczamy 2 kostki  rosołowe.
Garnek  z  mięsem stawiamy  na  kuchni, dodajemy masło  i zalewamy  wrzątkiem. Dusimy około 1,5 godz. na małym „ogniu”.
Kotlety  przekładamy do  słoików twist 1 litrowych (uprzednio  umytych  i  wyparzonych) i zalewamy  sosem  z  gotowania. Pozostawiamy  wolną  przestrzeń ¼  od  góry. Zakręcamy  słoiki, wstawiamy  do  zimnego  piekarnika, nastawiamy  termostat na 150 stopni  i  pasteryzujemy  przez około 1,5 godz. Zostawiamy  do  ostygnięcia w piekarniku  (6-8 godz.).Odstawiamy  do  chwili  użycia w  chłodne  miejsce.
Po otwarciu - zawartość słoika (mięso z sosem)  przekładamy do  płaskiego garnka.
Na patelni smażymy 2  duże pokrojone cebule do zrumienienia. W trakcie smażenia cebulę solimy i mieszamy, wtedy  łatwo  się przyrumieni. Kotlety  w garnku  podgrzewamy  w sosie. Następnie przekładamy  na  patelnię  z  cebulą  i  podlewamy  sosem z garnka. Nasze  danie  jest  gotowe. Możemy  do  tego  zrobić  sos ( „z torebki”) boloński lub pomidorowo-paprykowy.
Podajemy  z  ugotowanymi  ziemniakami, mizerią  lub  sałatką  żeglarską ( archiwum- post pt. Ciąg  dalszy  obiadu: Rosół z kurczakiem).

andy&eli




czwartek, 31 marca 2011

Przepisy  na  wekowanie  mięsa.

Przepis, który podajemy  zaczerpnęliśmy  z  „Tygodnika  Piskiego”, gdzie  pod  tytułem  „Pyszne mięsko w słoikach Czesia Orłowskiego” opublikował  Pan redaktor  Charewicz. Jest  to rzeczywiście  pyszne  i  łatwe  do  zrobienia  „mięsko”, przy  czym  równie  dobrze  smakuje  na  gorąco, jak  i  na  zimno   np. do  chleba  bezpośrednio  ze  słoika. A  tak  na  marginesie, takie  i  podobne  „konserwy” warto  również  mieć  w  domu. W  awaryjnych  sytuacjach  czy  niespodziewanych  gościach są  po prostu  nieocenione.
A oto  przepis.  Potrzebujemy:
- 3 kg  mięsa  wieprzowego (najlepiej łopatka, ale  może  być  karkówka,     ogonówka lub  boczek),
- 5  dkg  soli,
- 1 płaska łyżeczka  pieprzu,
- ½ łyżeczki  czosnku  w  proszku (świeży  możemy  użyć  tylko  wtedy, kiedy  konserwy  zużyjemy  w  czasie najwyżej 2 tygodni),
- 7 listków  laurowych,
- 7 łyżek stołowych  wody ( po 1 łyżce  na  każdy  słoik)
- 7 słoików o  pojemności 0,6 l z  zakrętkami.

Mięso  pokroić w kostkę o boku 2-3 cm, doprawić solą, pieprzem  i  czosnkiem. Włożyć  do  garnka, przykryć  i  wstawić  na  kilka  godzin  do  lodówki.
Następnie  mięso  włożyć  do  umytych  i wyparzonych słoików,  tak żeby do krawędzi górnej pozostało około 3 cm wolnej  przestrzeni. Do każdego  słoika dodać ziarnko  pieprzu, ziela  angielskiego i listek  laurowy oraz łyżkę  stołową  wody. Słoiki  dokładnie  zakręcić i wstawić  do  zimnego  piekarnika w głębszej  blasze (może  wykipieć trochę  sosu). Termostat  piekarnika  ustawiamy  na  temp. 150 stopni i pieczemy 1,5 godziny. Po wyłączeniu nie  otwieramy  piekarnika pozostawiając  słoiki  do  całkowitego  wystygnięcia.
Następnie  odstawiamy  w  chłodne  miejsce.
Jest  to  wielokrotnie  wypróbowany  przez nas  sposób przygotowywania  mięsa, zawsze  ze  znakomitym  skutkiem.
Po otworzeniu  słoika, jeżeli  podajemy  na  gorąco, należy  dodać  przesmażoną cebulę i po wymieszaniu  jeszcze  raz  przesmażyć całość i na  koniec  po spróbowaniu  ewentualnie doprawić  „do smaku”.
Podajemy  z ziemniakami, makaronem, ryżem  lub  chlebem. Do  tego  ogórek  małosolny lub sałata  lodowa  z  osłodzonym  lekko  sokiem z cytryny lub z  sosem  Winegret.

andy&eli


środa, 30 marca 2011

Kuchnia   jachtowa  cd.

Gulasz  wieprzowy  lub  wołowy  w  słoikach.
Potrzebujemy:
- 2 kg  mięsa  wieprzowego (łopatka, karkówka) lub  wołowego (pręga),
- 2 duże  cebule obrane, umyte i pokrojone  w  kostkę,
- 10  dużych  pieczarek umytych i pokrojonych  w  plasterki,
- 1-2 łyżki  Vegety,
- 1 łyżeczka  pieprzu,
- olej  do  smażenia,
- 0,5 l  wody  do  duszenia.

Mięso  myjemy, kroimy  na  kawałki ( 2x3cm) , obsmażamy  na  gorącym  oleju i przekładamy  do  płaskiego  garnka. Cebulę  przesmażamy  na  gorącym  oleju, dodajemy  pieczarki  i  dusimy 10 minut. Dodajemy  do  mięsa i dusimy około  1 godziny. Mięso  powinno  być  prawie  gotowe, bo  jeżeli będzie  zupełnie  miękkie, to przy  pasteryzacji  rozpadnie  się  całkowicie i  uzyskamy  zupę  zamiast  gulaszu. Gotowy  gulasz wkładamy  do  słoików o  pojemności 1 l tak, by ¼ słoika  od  góry  była  wolna. Wstawiamy  do  zimnego  piekarnika, ustawiamy  termostat  na  150  stopni i  włączamy  piekarnik. Pasteryzujemy 1  godz. i zostawiamy  w  piekarniku  do  całkowitego  ostygnięcia (6-8 godz.). Następnie  odstawiamy w chłodne  miejsce  do  czasu  użycia  na  jachcie. 
Po  otworzeniu słoika, gulasz  wykładamy  na głęboką patelnię lub rondel. Dusimy  chwilę  i  próbujemy, ewentualnie  doprawiamy  „do smaku” solą         i pieprzem lub „zaprawiamy”  gotowym  sosem grzybowym lub  pieczarkowym  („z torebki”). Robimy  to  w  sposób  następujący: gulasz  zagotowujemy.          3 torebki  sosu  rozpuszczamy w 0,5 l zimnej  wody ,dokładnie  mieszamy  i wlewamy  do  garnka  z  gulaszem. Mieszamy  i  powoli  podgrzewamy  do  zgęstnienia  sosu. Dodajemy 1/3  łyżeczki pieprzu i  ewentualnie  2 łyżki śmietany  lub  jogurtu.
Podajemy z  makaronem, kaszą  gryczaną (bardzo  dobre) lub  ziemniakami.    Do  tego:  sałata, maślanka, kefir  lub  jogurt.
Przygotowanie  tego  dania  na „łódce”  nie  zajmuje więcej  niż  15  minut.
 Do  takich  potraw  doskonale  sprawdzają  się kasze  pakowane  w torebkach do  gotowania. 1 torebka po ugotowaniu  w  zupełności  wystarczy  dla  2  osób (głodnych!). Gotuje  się  około 18-20 minut  wrzucając  torebkę  na  osolony  wrzątek.
Gorąco  plecamy.

andy&eli

wtorek, 29 marca 2011

Kotlety  mielone zakonserwowane w  słoikach.
Potrzebne  składniki:
- 1 kg  mielonego  mięsa  (piersi  kurczaka, wieprzowina, wołowina, cielęcina),
- 3 jajka,
- 5 łyżek  tartej  bułki  namoczonej w mleku,
- 1 średnia cebula, pokrojona  w  drobną  kosteczkę i  przesmażona na oleju,
- 1 łyżeczka  mielonego  pieprzu,
- 3 łyżeczki  soli,
- 3  łyżki  masła,
- olej  do  smażenia,
- 1 łyżka  zimnej  wody.

Wszystkie składniki dokładnie  mieszamy w  misce. Formujemy  kotleciki  podłużne  lub  okrągłe. Na  patelnię z rozgrzanym  olejem kładziemy  kotleciki
i smażymy z  obu  stron na rumiano. Przekładamy  do  płaskiego  garnka. Na  patelnię po kotletach wlewamy szklankę  wody, mieszamy  i  zalewamy  kotlety. Dodajemy  masło i  dusimy  pod  przykryciem około  25  minut. Następnie układamy  je  w 1 l słoikach  typu  twist (uprzednio umytych  i  wyparzonych).
Zalewamy  sosem z duszenia tak żeby 1/3 górna część  słoika  pozostała  wolna.
Zakręcamy i wstawiamy  do  zimnego  piekarnika. Nastawiamy  termostat  na 150 stopni i włączamy  piekarnik. Pieczemy  45  minut. Wyłączamy  piekarnik i  pozostawiamy  w  nim słoiki  do całkowitego wystygnięcia (6-8) godzin. Następnie odstawiamy  w  chłodne  miejsce do czasu  użycia  na  jachcie.
Po  otwarciu  słoika  kotlety  przekładamy do  rondla  lub  płaskiego  garnka, podgrzewamy  i  zalewamy  sosem.
Do  tych  kotletów  doskonale  nadaje się sos grzybowy  „z  torebki” zrobiony wg. przepisu na opakowaniu  lub  też  nasz sos z  cukini  (wejdż  do  Archiwum – post pt. Piersi  kurczaka cz.4) z makaronem, ryżem, kaszą gryczaną  lub  ziemniakami. Do  tego  sałata,  maślanka, kefir  lub  jogurt  naturalny (grecki).
Smaczny  i  sycący  obiad  jednodaniowy.

andy&eli

poniedziałek, 28 marca 2011

Kuchnia  jachtowa  c d.

Ogórki  małosolne  w  torebce  foliowej. Proces  kwaszenia  trwa  zaledwie  2-3 dni, a  otrzymujemy  doskonałe, aromatyczne  ogórki wielokrotnie  tańsze  niż  te  kupowane  na  bazarach, bądź  sklepach  warzywnych.
Do  zrobienia  tego „ specjału”  potrzebne  są:
- małe, zielone ogórki  do  kiszenia  (10-20) – tyle  ile  zmieści  się  w torebce 
  w  pozycji  pionowej,
- 2 cm  kawałek  chrzanu,
- pęczek  koperku,
- 2-3 ząbki  czosnku,
- przegotowana, osolona  woda ( na  1 l  wody  2  płaskie  łyżki stołowe soli),     - torebka  foliowa  z grubej  folii  o  dość  dużej  pojemności – najlepiej       zamykana. Jeżeli  takiej  nie  mamy  wystarczy  zwykła ( na końcu  powiemy jak     zamknąć).
 Ogórki  myjemy  dokładnie w  zimnej  wodzie. Obcinamy  „piętki”. Na dno torebki wkładamy  kilka  gałązek  kopru, kilka  plasterków  czosnku  i  2-3 plasterki  chrzanu. Torebkę  wkładamy  do  garnka lub  wiaderka (żeby  się  nie  przewróciła). Ogórki  ustawiamy  w  torebce  obok  siebie, pionowo, zieloną  częścią  ku  górze. Przekładamy  koperkiem, czosnkiem i chrzanem. Wodę  zagotowujemy  z  solą. Jeżeli  mamy, możemy  dodać łyżeczkę  miodu, ale  nie  jest  to  konieczne. Ciepłą, ale  niegorącą  wodą zalewamy  ogórki  tak, żeby woda  je  pokryła. Zamykamy  torebkę wyciskając  z  niej  powietrze. Odstawiamy  na 2-3 dni. Najlepiej  ustawić  torebkę  wraz  z naczyniem, w którym    napełnialiśmy w jakiejś  bakiście, zaprzeć tak, żeby  naczynie  na  przechyłach  nie  wywróciło  się i całość  się  nie  wylała. Ogórki  powinny  stać  w  ciepłym  miejscu  (nasila  to  fermentację), ale  nie bezpośrednio  na  słońcu. Kiedy zacznie  się  fermentacja, torebka  będzie  pęczniała, woda  wyrażnie  zmętnieje i to  jest  znak, że  ogórki    gotowe  do  jedzenia. Należy  teraz  naszą  torebkę  umieścić  w  chłodnym  i  ciemnym  miejscu, żeby  z  ogórków  małosolnych  nie  zrobiły  się  kwaszone (też  dobre).
Jeżeli  torebka  nie  ma  własnego  zamknięcia, należy  zamknąć    przy  pomocy  spinaczy  do  bielizny. Żeby  to  zrobić  należy  unieść  górne  brzegi  torebki, napiąć  nieco  i  zawinąć kilka razy  górny  brzeg (przyda  się  pomoc). Dociśnięte  i  zwinięte  brzegi  spinamy  zaciskami  do  bielizny.                 Ogórki  smakują  znakomicie  do  wszystkiego.
andy&eli

niedziela, 27 marca 2011

Kuchnia  jachtowa – dobre  rady  cd.

1. Czerstwy  chleb  możemy   „odświeżyć” w  prosty  sposób. Kromki  „panierujemy”  w mleku, tzn. zanurzamy  w  mleku tak  by  kromka  była tylko  zwilżona, a  nie  nasączona. Na  patelni  rozgrzewamy  tłuszcz (najlepiej  masło  lub  margarynę,  ale  może  też  być  olej) i  wkładamy  namoczone  kromki  chleba. Obustronnie  zrumieniamy i  gotowe. Po  wyjęciu  nie  musimy  smarować  masłem. Wystarczy  położyć  wędlinę  lub  dżem.

2. Jajka  na  miękko  gotujemy  w  sposób  następujący: umyte  i  „sparzone” jajka wkładamy  do  zimnej  wody. Wsypujemy  łyżkę  soli i  doprowadzamy  do  wrzenia. Od  tego  momentu  gotujemy  3  minuty (normalnej  wielkości  jajka, a  małe 2,5 minuty). Ochładzamy przez  chwilę  w  zimnej  wodzie.

3. Jajka  na  twardo. Postępujemy  jak  wyżej z    różnicą, że  od  zagotowania – gotujemy  10  minut. Obieramy  najlepiej  po  ostudzeniu  pod  bieżącą  zimną  wodą.

4. Jeśli  mamy  zamiar  kroić  cebulę, to  w  celu  uniknięcia  „lania łez” cebulę  po  obraniu  wkładamy  do  zimnej  wody  i następnie  po  wyjęciu  kroimy    nożem moczonym  również  w  zimnej  wodzie  (kilka  razy  podczas  krojenia).

5.Żeby  uniknąć  przylegania  naleśników, placków czy racuszków do  patelni  w  czasie  smażenia, patelnię  należy  odpowiednio  przygotować. W  tym celu wkładamy  na  patelnię  2  łyżki  soli  i  podgrzewamy    do  momentu    zacznie  dymić. Następnie  wyrzucamy  sól, a patelnię  przecieramy  ręcznikiem  papierowym. Jest  gotowa  do  pieczenia. Wkładamy  tłuszcz i  pieczemy.

6. Filety  rybne nie  będą  się  rozpadać podczas  smażenia, jeśli  do  tłuszczu na  którym  smażymy  dodamy  wcześniej  1-2 łyżeczki  soku  z  cytryny.

7. Zwiędłe  liście  sałaty  odzyskają  świeżość jeśli  włożymy  je  do  zimnej  wody  z  pokrojonym, uprzednio  obranym  i  umytym surowym  ziemniakiem.

8. Odgrzewanie  ryżu -  najlepiej  robić  to  na  parze. Ryż  należy  wsypać  na  sitko  i  „ustawić” je  na garnku  z  wrzącą  wodą. Ryż  nie  sklei się i  będzie  gorący. W  warunkach  jachtowych można  wsypać  ryż  na  osolony  wrzątek    i gotować  1-2 minuty, a  następnie  odsączyć  na  sicie.

9.Zabrudzone  mocno  garnki  i  patelnie  moczymy  przez 0,5 godziny  w  occie,  a następnie  myjemy  przy  pomocy  detergentu.
10. Plamy  zapieczonego  tłuszczu  na  kuchni  zmywamy  również  przy  pomocy  octu.

andy&eli