M a z u r e k k o k o s o w y.
Potrzebujemy:
- spód z kruchego ciasta jak zwykle podpieczony na „złoto”,
- równe ilości mleka, cukru i wiórków kokosowych; np.
- 1 szklanka mleka,
- 1 szklanka cukru,
- 1 szklanka wiórków kokosowych,
- 2 pełne łyżki masła,
- ananasy (krążki) i brzoskwinie z puszki.
Mleko zagotować z cukrem, dodać wiórki kokosowe i mieszając gotować na bardzo małym „ogniu” przez 30 minut (ciągle mieszając). Zdjąć
z palnika, ostudzić i lekko ciepłe utrzeć z masłem drewnianą pałką.
Wyłożyć na upieczony spód z kruchego ciasta i udekorować krążkami ananasów i ćwiartkami brzoskwini.
„ B e z i k i „
Potrzebujemy: 4 białka i 1,1/3 szklanki cukru (drobny kryształ).
Do miski wlać białka o temperaturze pokojowej. Elektrycznym mikserem ubijać białka dosypując kolejno po łyżeczce cukru. Miskę postawić na garnku z wrzącą wodą i dalej ubijać, aż piana będzie gładka i lśniąca.
Piekarnik rozgrzać do temp. 110 stopni. Blachę do pieczenia wyłożyć papierem woskowanym (papierem do pieczenia). Małą łyżeczką nakładać ubitą pianę na papier w kilku centymetrowych odstępach (ponieważ „beziki” jeszcze urosną). Pozostawić w piekarniku do „wysuszenia” przez około 50 minut przy uchylonych drzwiczkach piekarnika. Kiedy stwierdzimy, że są już twarde należy wyłączyć piekarnik i pozostawić do ostygnięcia przy całkowicie otwartych drzwiczkach piekarnika.
Są to diametralnie różne bezy niż te, które kupujemy w cukierniach.
Są bardziej miękkie, bardziej delikatne i takie bardziej „ciągliwe”.
Zamiast „bezików” możemy z tej same proporcji składników upiec 2 „blaty” bezowe.
Do 2 tortownic wyłożonych papierem do pieczenia wkładamy ubitą pianę i rozsmarowujemy na dnie. Pieczemy tak samo jak „beziki”.
Zarówno „blaty”, jak „beziki” możemy przekładać różnymi masami kremowymi, a także bitą śmietaną i owocami.
andy&eli
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz